Święto Architektury - 4DD
Końcówka stycznia stała się już nieformalnym Świętem Architektury. Od 7 lat w tym terminie, w Katowicach odbywa się konferencja 4 Design Days. W jej trakcie różne podmioty zaangażowane w rozwój architektury i designu rozmawiają o aktualnych problemach i trendach. Wśród prelegentów spotkać można tutaj m.in. architektów, deweloperów, urzędników, polityków i wykonawców.
Po pierwszej konferencji, w której brałyśmy udział 4 lata temu, zachwyciłyśmy się otwartością dyskusji i szerokim zakresem poruszanych tematów. W tym roku też nie mogłyśmy sobie odmówić przyjemności udziału w tym wydarzeniu.
Tym razem też było intensywnie. Całe wydarzenie było po brzegi wypełnione zagadnieniami. Tym razem wcale nie dotyczyły tylko teorii architektury, ale przede wszystkim jakości życia. Nic w tym dziwnego, bo w końcu debaty odbywały się pod hasłem: “TOGETHER 4 HUMANITY”. Wyraźną intencją organizatorów było sprawdzenie, czy w obliczu wielu nawarstwiających się kryzysów, idziemy w dobrym kierunku.
Oczywiście nie byłyśmy w stanie uczestniczyć we wszystkich spotkaniach, prezentacjach i dyskusjach. Te, kilka, na które udało nam się dotrzeć i tak wywołały u nas mnóstwo refleksji.
Zrównoważone budownictwo = well being
Zrównoważony rozwój od lat towarzyszy każdej dyskusji dotyczącej przyszłości — i to nie tylko w kontekście architektury, ale również budownictwa, mody, motoryzacji, a nawet jedzenia. Nie mogło go więc zabraknąć i na 4DD.
Jest to temat rzeka. Począwszy od dobrych i ekologicznych materiałów, poprzez ich właściwe użycie w budynku, aż po poprawnie zaprojektowane obiekty, które ułatwiając funkcjonowanie mogą wpływać na niższe koszty budowy i eksploatacji, mniejsze zużycie energii, a co za tym idzie mniejszy ślad węglowy dla środowiska
Tym razem dyskusje wokół zrównoważonego rozwoju skupiały się mocno na jakości i komforcie życia.
Od dawna uważam, że jakość przestrzeni, jaka się otaczamy, ma wpływ na jakość naszego życia, nasz rozwój i produktywność.
W tym roku moje poglądy znalazły potwierdzenie wśród prelegentów, którzy kilkukrotnie, za Winstonem Churchillem, powtarzali, że
My kształtujemy budynki, a potem budynki kształtują nas
Wzornictwo i architektura mogą działać terapeutycznie, ale powinny adresować nie tylko potrzeby, ale także aspiracje użytkowników.
Przyszłość architektury jest wielowątkowa, a zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju każdy z tych wątków ma taki sam priorytet. Ekologia, design, kontynuacja tradycji, zaspokojenie potrzeb i aspiracji powinny być wprowadzane do architektury równocześnie.
Kryzysy i wyzwania
Ukraina i jej sytuacja to trudny, ale nie przemilczany temat. Rozmowy skupiały się na najbardziej pozytywnych aspektach, które niesie za sobą cała tragedia wojny. Postawa Ukraińskich projektantów, obecnych na 4DD i odważnie patrzących w przyszłość była godna podziwu i bardzo budująca. Możliwość budowy nowej tożsamości i wprowadzenie nowej jakości jest ogromną szansą dla ukraińskich miast. Niewątpliwym sukcesem jest także zwrot w kierunku odnawialnych źródeł energii i rozproszonej energetyki, które nie byłoby możliwe do uzyskania w tak szybkim tempie, gdyby nie sytuacja krytyczna.
Podobny wpływ na nasze życie miała pandemia, gdzie nagle z dnia na dzień okazało się, że praca zdalna jest możliwa, a co więcej niesie za sobą wiele korzyści, o których nie zdawaliśmy sobie wcześniej sprawy.
Wnioski ze wszystkich dyskusji dotyczących wojny i pandemii prowadziły do tego, że krytyczne sytuacje są jednocześnie ogromną szansą i przyczyną rozwoju.
Use-re-use
Kryzysy (klimatyczny, energetyczny, humanitarny), których doświadczamy, były bohaterami wielu dyskusji, także tych o ekologii. Okoliczności zmuszają ludzkość do przewartościowania poglądów w wielu kwestiach. Jesteśmy zmuszeni do większej oszczędności i większej efektywności.
Ekologia i zrównoważony rozwój nadal są najlepszą odpowiedzią na to zagadnienie. W ekologicznym budownictwie najważniejszą zasadą jest zaniechanie. Wykorzystanie tego, co już jest, zanim sięgnie się po coś nowego.
Aby sprostać aktualnym wyzwaniom, nowe budynki będą musiały być bardziej uniwersalne, tak, aby w przyszłości ich adaptacja była łatwiejsza i mądrzejsza. A użytkownicy tych budynków będą musieli pójść na kompromisy i być może zrezygnować z niektórych luksusów.
Po wysłuchaniu prelegentów z 4DD wydaje się, że jedyną receptą na kryzys może być zmiana konsumpcjonizmu na odpowiedzialność. Naszym zadaniem jako architektów jest wytworzenie mody na ponadczasowość, wykreowanie kultu reuse.
Niby oczywiste, ale jakie trudne do wdrożenia.
Bo jak tego dokonać skoro wszystko musi być nowe, na gwarancji i bez skazy, zarysowania, zadrapania? Przyzwyczailiśmy się, że zdatne do użytku przedmioty wymienia się na nowe, gdy stają się niemodne, a te zepsute są wyrzucane, nawet jeśli dałoby się je naprawić. Ślepo podążamy za najnowszymi modami. Stylizujemy budynki i wnętrza na zgodne z aktualnym trendem, a jak trend się zmienia, to stylizujemy je na nowo. Czas powiedzieć stop.
Architektura nie może być jednorazowego użytku. Powinna być ponadczasowa, właśnie po to, aby można było ją używać wielokrotnie i ponownie.
Jak mieszkać?
Wątek jakości przestrzeni mieszkalnej przewijał się na 4DD wielokrotnie, ale chyba najsilniej powiązany został z tematem zrównoważonego rozwoju i ekologii.
W obliczu kryzysu finansowego i energetycznego, a także zmieniających się modeli rodzin i stylów życia musimy poszukiwać nowych koncepcji mieszkaniowych.
Być może rozwiązaniem będzie popularyzacja wynajmu zamiast własności? Może zamiast dużych domów z dużymi garażami, powinniśmy wybierać małe mieszkania z dużymi balkonami? Czy powinniśmy budować ogromne domy na cały życie? A może jednak zmieniać je za każdym razem, jak zmieniają się nasze potrzeby? Czy powinniśmy budować nowe obiekty, czy może mądrzej adaptować te już istniejące?
Po konferencji zostało nam w głowie wiele pytań i niestety niewiele odpowiedzi. Będziemy ich poszukiwać w naszej codziennej pracy.
AI_tektura
Według nas AI jest wielką nieobecną tegorocznej edycji 4DD. Cały świat zdaje się przygotowywać na jej nadejście, a Architekci pomijają ją milczeniem. Cały czas zastanawiam się dlaczego? Może dlatego, że jako środowisko mamy ważniejsze problemy na głowie? A może nie dopuszczamy myśli, że ten temat też nas dotyczy?
Owszem, kilku z prelegentów wspominało o AI, ale miałyśmy nieodparte wrażenie, że Architekci boją się sztucznej inteligencji…
Szkoda, liczyłyśmy na to, że dzięki dyskusjom na forum zaczniemy ją oswajać.
Architektura się kończy?
Jeszcze nie… ale z pewnością się zmienia. Na ten moment nadal może być rozwiązaniem wielu problemów. Tegoroczna edycja 4DD utwierdziła mnie w przekonaniu, że architektura musi jednak stać się bardziej dynamiczna, aby dostosować się do dynamicznej rzeczywistości. Mam tylko nadzieję, że wytrzyma tempo zmian i nie pogubi się po drodze.